piątek, 19 czerwca 2015

Wideolista: Gościnne występy

W dzisiejszej wideoliście znajdziecie 12 przykładowych teledysków, w których gościnnie wstąpili idole nie jako piosenkarze, lecz jako aktorzy. W większości przypadków są to idole nie tylko z innego zespołu, ale nawet z innej wytwórni. Pewności nie mam, ale na logikę zakładam, że taka "wymiana" ma służyć wzajemnej promocji...
Jin - "Gone": XiuMin (EXO)

K.Will - "Love Blossom": L (Infinite)

Jong Seul Ki - "Back in Place Again": Himchan (B.A.P)

Aliee - "I Will Show You": G.O (MBLAQ)

Ailee - "Singing Got Better": Lee Joon (MBLAQ)

Kim Sung Kyu - "60 sec": L

ZIA - "For a Year": Baro (B1A4), Siwan (ZE:A) i YongGuk (B.A.P)

ZIA & Lee Haeri (Davichi) - "If you loved me": Hoya (Infinite) i Misung (Sunny Hill)

Epik High - "Run": L + Infinite
(niestety nie ma oficjalnego MV, bo zapewne zostało usunięte
z kanału Woollim, kiedy Epik High przeszło do YG)

GODDESS - "Farewell Party": DongJun (ZE:A)

K.Will - "You don't know love": Chanyeol (EXO)

K.Will - "My heart beating": IU i Lee Joon (MBLAQ)

11 komentarzy:

  1. Moniko, widziałam iż niedawno udzieliłaś rady i pomogłaś innej czytelniczce, tak więc żywię nadzieję, że mi także pomożesz w taki, czy inny sposób.
    Mam dość spory problem.. Sam nie wiem od czego zacząć. Boję się, że mnie nie zrozumiesz.
    Mam 12 lat. Przy wzroście około 155 ważę 37 kg. Mimo tego, iż widzę jak duża jest moja niedowaga, spoglądając w lustro mam wrażenie, iż jestem za gruba i muszę schudnąć.
    Patrząc na moje koleżanki, które są ode mnie wyższe i ważą ode mnie więcej, wydaje mi się, że jestem od nich grubsza i brzydsza. Kiedy stoję przed lustrem i patrzę na swoje nogi, widzę nogi słonia, chociaż moje przyjaciółki wiecznie powtarzają mi, że mam nóżki, jak patyki.
    To ich gadanie nic nie daje.. Kiedy jeszcze ktoś powie: "O, trochę przytyłaś! O wiele lepiej wyglądasz!" to wpadam w panikę.
    Od miesiąca staram się o wiele mniej jeść. Właściwie rano zjadam tylko śniadanie, w szkole nie jem prawie nic, w domu coś tam poskubię obiadu, a później aż do pójścia spać staram się już niczego nie brać do ust.
    Czasami robi mi się słabo, albo wieczorem kiedy już idę spać z głodu zachciewa mi się wymiotować. Aczkolwiek mimo to, nadal nie jem i staram się ignorować wszelkie objawy.
    Zaczęłam też ćwiczyć. Często się przemęczam. Podczas treningu piję dużo wody, a po zamiast zjedzenie czegokolwiek biorę gumę bez cukru.
    To właśnie mój sposób na głód - guma do żucia.
    Na dodatek prawie ciągle jestem śpiąca i chyba troszkę zbladłam, albo mi się wydaje.
    Boję się, że zostanę anorektyczką. Nie chcę mówić rodzicom, ani nauczycielom, broń Boże. Rodzice od zawsze powtarzali mi, że jestem za chuda, więc kiedy usłyszeliby ode mnie, że chcę być jeszcze chudsza...
    Moniko, proszę pomóż mi.. Nie musisz mi poświęcać posta, chyba że chcesz, w co wątpię, bowiem ten temat nie ma raczej nic wspólnego z tematyką bloga. Aczkolwiek, błagam, odpowiedz na ten komentarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam się na anoreksji, ale sądzę, że ty już ją masz! Albo jesteś na najlepszej drodze, żeby się jej nabawić! Myślę, że samemu ciężko z niej wyjść, więc musisz się zwrócić do kogoś o pomoc! I musisz się zwrócić o tą pomoc do kogoś w realnym życiu! Widać, że są już w twoim otoczeniu osoby, które się o ciebie martwią i widzą niepokojące objawy! Najlepiej by było, gdybyś się zwróciła o pomoc do rodziców, a jeśli nie do rodziców, to do kogoś starszego z rodziny, z kim będzie ci łatwiej porozmawiać. Jeśli nie dasz rady porozmawiać o tym z kimś starszym, to spróbuj chociaż zwierzyć się jakiejś rozsądnej koleżance i poprosić ją, żeby porozmawiała w twoim imieniu z rodzicami. Jeśli jednak nie dasz rady porozmawiać o tym z kimś znajomym, to może odwiedź lekarza rodzinnego lub pedagoga szkolnego (jest jeszcze coś takiego w szkole?) i im się zwierz ze swojego problemu. (Oczywiście nastaw się, że rodzice i tak się dowiedzą o twoim problemie, skoro masz tylko 12 lat i lekarz czy pedagog nawet pomimo twojej prośby nie mogą nie poinformować twoich rodziców o twoim problemie, bo inaczej poniosą prawne konsekwencje). Przedstawienie swojego problemu w internecie to już dobry początek, ale to nie wystarczy i naprawdę musisz zwrócić się do kogoś o pomoc w realu i lepiej, żeby to była fachowa pomoc. Im szybciej, tym będzie ci łatwiej. Nastaw się, że zapewne będziesz chodzić do psychologa, który pomoże ci znaleźć powody, przez które tak obsesyjnie chcesz być chuda i je zwalczyć. Jak wiadomo, anoreksja to choroba, która zaczyna się w głowie i naprawdę ciężko sobie poradzić z nią samemu.
      Może teraz o tym nie myślisz, ale pamiętaj, że wciąż jesteś młodą osobą i rośniesz, więc twój organizm potrzebuje wielu składników odżywczych. Jeśli nie podejmiesz leczenia, może to się skończyć nawet śmiercią!
      Jeśli twoje głodowanie będzie długotrwałe, w twoim organizmie mogą zajść trwałe uszkodzenia, które za parę(naście) lat mogą ci np. utrudniać zajście w ciążę, a zapewne kiedyś w przyszłości chcesz mieć męża i dzieci. Widać, że twoje ciało już wysyła sygnały, że coś jest nie tak!
      Pamiętaj, zwróć się do kogoś o pomoc! Zwłaszcza, że teraz jest idealny na to czas, jeśli nie chcesz, żeby wszyscy wiedzieli o twoim problemie - w wakacje masz dwa miesiące wolnego, więc porozmawiaj z kimś jak najszybciej! Trzymam za ciebie kciuki!

      Usuń
    2. Dziękuję Moniko za tak szybką odpowiedź. To nie jest do końca tak, ze ja w ogóle nie jem, nie zmuszam się też do wymiotów, bo szczerze mówiąc - brzydzę się tego. Aczkolwiek kiedy zjem jakąś słodkość karcę sama siebie i mam wyrzuty sumienia. Ostatnio też ciągle jetem przygnębiona i smutna.
      Problem w tym, że ja się piekielnie boję anoreksji i naprawdę nie mam odwagi na chwilę obecną, aby z kimkolwiek o tym porozmawiać. Na razie też nie mam aż takiej obsesji by całkowicie rezygnować z jedzenia.. ale dzisiaj w szkole na przykład zastanawiałam się co zrobić z kanapką, którą zrobiła mi mama. W końcu ugryzłam dwa razy i zostawiłam. Na WF-ie już padałam z głodu i było mi słabo.. no i wtedy wzięłam te dwa gryzy kanapki.
      Po szkole zjadłam obiad, bo kiedy mama zobaczyła, że nic w szkole nie zjadłam to tyle mi nakładła na talerz.. Ale teraz znowu zmuszam się, żeby do 20.00 niczego nie jeść, a jeśli już to kromkę suchego chleba i ewentualnie ogórka.
      Nie radzę sobie z tym.. Ja wiem, że grozi mi anoreksja, ale.. Ja sama nie wiem co się dzieje z moimi oczami.. Wiedząc iż koleżanki ważą więcej ode mnie, widzę osoby szczuplejsze ode mnie. Ja się naprawdę strasznie boję! I jak na razie pod żadnym pozorem nie mam zamiaru o tym mówić rodzicom, bo oni na 100% zareagują nie tak, jakbym tego chciała.
      W szkole kiedy stałam na bramce miałam taką chwilę słabości. Myślałam co ja zrobię, żeby zrzucić te wymarzone 3 kg.. Ale z drugiej strony wiedziałam, że to chcę robić jest złe i nie powinnam. Jestem całkowicie rozdarta.. Koleżanki z klasy kiedy zauważyły, że płaczę podeszły do mnie i zapytały, czy wszystko OK. Oczywiście przytaknęłam i starałam przestać się mazać.
      Jeszcze raz Moniko, dziękuję Ci za pomoc. Już dalej nie piszę, bo widzę, że i tak nieźle się rozpisałam, a Ty pewnie masz ważniejsze sprawy na głowy niż doradzanie jakiejś głupiej 12-latce.

      Usuń
    3. Opowiem ci jak działa telefon komórkowy - zapewne wiesz, ale i tak ci napiszę: aby telefon działał, musi mieć naładowaną baterię. Kiedy bateria się rozładowuje, telefon zaczyna pikać, żeby go naładować, więc podłączasz go do prądu i ładujesz do pełna, żeby bateria trzymała dużej,ewentualnie tylko trochę, żeby podziałał jeszcze chwilę, ale wtedy bateria potrzyma krótko i telefon znowu trzeba ładować inaczej się rozładuje całkowicie i nie będzie można z niego korzystać. Poza tym im więcej z telefonu korzystasz, tym więcej musisz go ładować. To takie oczywiste - w końcu o czym byś nie pomyślała, to wszystko potrzebuje energii do działania - jeszcze nie wymyślono niczego, co by działało samo z siebie. I tak samo jest z organizmem człowieka - aby funkcjonował, musi otrzymywać pożywienie! Teraz porównam ciebie do telefonu - uczucie głodu to jak pierwsze piknięcie informujące, że trzeba naładować baterię, bo wkrótce telefon nie będzie działał, a ty musisz zjeść, żeby móc funkcjonować. Ale kiedy ignorujesz pierwsze uczucie głodu, wtedy organizm znowu ci pika, czyli czujesz się słabo i jeśli weźmiesz tylko dwa kęsy, to jak podładowanie baterii tylko trochę i nie wystarcza to na długo i ostatecznie i tak musisz baterię znowu ładować i to szybciej niż byś naładowała do końca, czyli zjadła porządny posiłek!
      Nie ważne jest tłumaczenie, że ty coś jednak jesz, ważne że jesz za mało! Normalnie człowiek powinien zjeść trzy pełne posiłki dziennie (oczywiście w drugą stronę - czyli mowa o obżeraniu się - też nie powinno być mowy), a i drugie śniadanie nie zaszkodzi. Jedzenie jest jedną z naturalnych i podstawowych potrzeb, które powinno się zaspokajać w pierwszej kolejności, ważniejsze jest tylko oddychanie. A u ciebie ta potrzeba nie jest zaspokajana już od dłuższego czasu! To naprawdę źle i sama już zauważyłaś zmiany na gorsze, np. senność.
      Dwie rady: przestań się porównywać do koleżanek - każdy z nas jest inny i nie jesteśmy w Korei, więc nie ma u nas określonego co do najdrobniejszego szczegółu kanonu piękna. Przestań też patrzeć w lustro poza sytuacjami, gdy absolutnie musisz - skoro patrząc w nie widzisz, że jesteś za gruba, gdy jest wprost przeciwnie! I przestań myśleć o schudnięciu, choćby o schudnięciu tylko (w twoim przypadku aż) trzech kilogramów, bo obecnie już ważysz tyle, że są psy potrafiące ważyć dwa, a nawet i trzy razy więcej od ciebie!
      Nadal uważam, że powinnaś z kimś porozmawiać, skoro musisz się zmuszać do jedzenia, gdy większości ludzi jedzenie przychodzi to naturalnie, a nawet czerpią z jedzenia przyjemność!

      Usuń
    4. Dzisiaj nie wytrzymałam i coś więcej zjadłam.
      Aczkolwiek mimo wszystko nie mam zamiaru z nikim o tym porozmawiać, czy przestać się lekko głodzić.. Wiem, że to co robię jest złe, i powinnam przestać, ale nie potrafię.
      Wątpię bym kiedykolwiek z kimkolwiek o tym porozmawiała, od zawsze bowiem jestem w sobie bardzo skryta.
      Wczoraj cała klasa prócz mnie grała w piłkę nożną; ja po prostu byłam tak zmęczona i czułam się okropnie, nie byłam w stanie grać. Mogło być to po części związane z tym, że mam katar, a wieczorem miałam gorączkę - krótko mówiąc, jestem chora.
      Teraz więc, tak czy inaczej, będąc chora nie mam apetytu, ale myślę iż nawet kiedy wyzdrowieję nie zachce mi się jeść.
      W ogóle, zaczęły mi przychodzić do głowy jakieś chore pomysły na diety.. na przykład; przez trzy dni jeść tylko śladowe ilości owoców z ogródka..
      Nie będę się już dalej rozpisywać, bo to nie ma sensu.

      Usuń
  2. Przepraszam, czy ktoś powie mi gdzie kupię (najlepiej gdzieś w Polsce, lub przez Internet) pluszaki inspirowane bajką Kakao Friends? Chodzi o tą bajkę :
    http://3.bp.blogspot.com/-uenwgfy3spw/VHKK4Q90P4I/AAAAAAAADY8/mXsVCYTGLiU/s1600/kakaofriends.jpg
    A o takie pluszaki, jakie ma np. Hyunseung z B2ST:
    https://instagram.com/p/2qtZusLFae/?taken-by=89_h
    Mogą być też inne gadżety, takie jak te na przykład:
    http://i00.i.aliimg.com/wsphoto/v0/32274019650_4/CASE-DUKE-Cute-Kakao-Friends-Soft-Silicon-Rubber-Ultra-Thin-Case-Cover-for-iPhone-6-4.jpg
    https://pbs.twimg.com/media/BrycFFyCcAARslG.jpg a tutaj Hyuna, i tak wiem, też pluszak xd
    https://blog.daumkakao.com/wp-content/uploads/2014/12/KakaoTalk_Photo_2014-12-16-18-47-35.jpeg

    BARDZO MI ZALEŻY ! ~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam w zwyczaju kupować takich gadżetów, więc się nie orientuję gdzie takie rzeczy można kupić - zapewne jest więcej polskich sklepów, ale ja kojarzę tylko Azjatycki Zakątek, a i tak podejrzewam, że może to być ciężko dostępne nawet na anglojęzycznych sklepach, bo Kakao to raczej azjatycki twór jest...

      Usuń
  3. O Matko kochana nie poznałam Himchana. IU i Joon tacy słodcy :)) YongGuk spojrzenie psychopaty. Gdzie nie spojrzysz tam L :)) Niektóre utwory pierwszy raz słyszę i widzę. Świetny pomysł z wideolistą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post ^^"
    Mam kilka pytań.. Czy w teledysku Jin - Gone Xiumin umiera? Czy tylko traci przytomność? Chyba umiera, ale chcę się upewnić..
    Wypiszę tutaj kilka nazw teledysków, których nie rozumiem. Jeśli ktoś chce, czy byłby tak miły i mi wyjaśnił, byłabym wdzięczna. Oto one:
    T-ara - Lovey Dovey i Cry Cry. Chodzi mi o te dwie długie wersje. Te teledyski są z sobą jakoś powiązane i właściwie to jedyne co tu dostrzegam. Niczego w tym nie rozumiem. To nurtuje mnie już naprawdę od dawna ><
    Huh Gak - I told you I wanna die. Tu właśnie pojawia się ta piosenka wraz z teledyskiem, a ja pojęcia nie mam o co w tym chodzi. I tak płaczę, kiedy to oglądam, ale czy ktoś wytłumaczy mi o co dokładnie chodzi?
    To tyle, kiedy coś sobie przypomnę to dopiszę ^^"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomnianych przez ciebie MV nie oglądałam (albo nie pamiętam, że oglądałam - co na jedno wychodzi), a co do Xiumina w "Gone": osobiście wydaje mi się, że umiera, chociaż nie jest to pokazane. Myślę, że ten facet grał na końcu na tym pianinie po to, żeby ta dziewczyna myślała, że Xiumin żyje, a nie musiałby tego robić, gdyby rzeczywiście żył.

      Usuń
    2. A ktoś inne wie o co chodzi w pozostałych trzech teledyskach? :/ A no i dziękuję Moniko za odpowiedź :))

      Usuń