W tym roku w porównaniu do poprzedniego roku uzbierało się niestety mniej piosenek, ale nie jest źle, bo piosenek jest 22 plus dwa bonusy (ale o nich na końcu). Znowu miałam problem z uszeregowaniem w odpowiedniej kolejności, ale rozwiązałam to dokonując pewnych obliczeń, ale jakich, to nie będę was zanudzać... Przejdźmy do rzeczy:
22. SNSD - Catch me if you can
W sumie kawałek bardziej do tańczenia, niż do słuchania, ale jednak słucha się też dobrze. Taka trochę ironia, że wydały trzy "piosenki" koreańskie, a mi się akurat spodobała koreańska wersja piosenki przeznaczonej na rynek japoński...
21. EXO - Lightsaber
Na potrzeby promocji filmu SM odgrzebało stary utwór, trochę go podrasowało i wyszła całkiem fajna piosenka, choć co ona, czy MV ma wspólnego ze Star Wars (poza tytułem), to ani ja, ani większość fanów nie ma pojęcia...
20. Roh Ji Hoon - If You Were Me
Widać nie tylko YG potrafi trzymać swoich artystów gdzieś w piwnicach... Cube pamiętało o Jihoonie chyba tylko przy IAC... W końcu jednak przypomnieli sobie, że poza zespołami mają także solistę, który przede wszystkim powinien śpiewać, a nie stać na bramce. Jihoon raczej nie porwał Koreańczyków, ale dla mnie to bardzo przyjemna ballada.
19. Got7 - If you do
Got7 są młodym i płodnym zespołem. Skoro wydają piosenki jak "szaleni", były spore szanse, że w końcu coś mi się spodoba. Nigdy ich piosenki nie były złe, ale zawsze czegoś im brakowało... Już przy Just Right mnie do siebie prawie przekonali, ale to ta piosenka jest totalnie w moim stylu...
18. Junsu - OeO
Czy nad Junsu trzeba się rozpisywać? Zwłaszcza, że piosenka z wyższego miejsca lepiej się do tego nadaje?
17. High4 - Day by Day
Piosenka z gatunku tych, które ponoć przy pierwszym przesłuchaniu wcale się nie spodobały, a jednak z jakiegoś powodu znowu się je włącza... I znowu... A potem się okazuje, że człowiek lubi tą piosenkę.
16. BTS - I need you
Przy debiucie BTS miałam z nimi dwa problemy: po pierwsze - wydawali mi się podróbą B.AP (co było krzywdzące, bo B.A.P nie mieli monopolu na swój koncept), a po drugie - byli zbyt hiphopowi... Nie wiem, czy są bardziej popowi, czy się przyzwyczaiłam, ale do tej piosenki od razu się przekonałam.
15. MR.MR - Out
Zespół istnieje już parę lat, regularnie coś wypuszcza, a jednak nie mogą zdobyć popularności... A szkoda, bo ich piosenki łatwo wpadają w ucho.
14. EXO - Call my baby
Czasami sama zastanawiam się, dlaczego lubię EXO... Tylko jedna (!) ich promocyjna piosenka spodobała mi się od razu, a resztę muszę przeważnie dooglądać, żeby w końcu mi podeszły (lub nie, jak w przypadku tegorocznego LMR...). Ale może właśnie na tym polega ich urok...?
13. Shinhwa - Sniper
Jestem pełna podziwu dla tych facetów... Tyle lat razem na scenie, a wciąż potrafią nagrywać kawałki, które porywają i do tego mają całkiem fajne układy taneczne.
12. B.A.P - Young, Wild & Free
Króliczki powróciły!!! I to w starym dobrym stylu! Chociaż piosence brakuje takiej epickości, jaką miało "One Shot", jednak to wciąż stare, dobre, wojownicze B.A.P i warto było na nich czekać.
11. Super Junior - Magic
Kolejny zespół, który się chyba nigdy nie zestarzeje i wciąż potrafi nagrać chwytliwe piosenki...
10. FTIsland - To The Light
Przyznam się szczerze, że w FTIsland znam tylko Hongkiego, który na dodatek ma bardzo charakterystyczny wokal. Niby rock lubię, niby lubię wokal Hongkiego, ale do tej pory żadna ich piosenka mi się nie spodobała, a tutaj zaskoczyło dzięki głosowi pana, którego nawet nie znam!
9. EXID - Ah Yeah
Już Up&Down było chwytliwą piosenką, jednocześnie jednak było w niej coś, co mnie drażniło, a tutaj, choć piosenka w podobnym stylu, to wszystko mi się podoba.
8. D&E - Growning pains
Jestem naprawdę zaskoczona tą piosenką. Co prawda ten duet już nagrał Still You, które różniło się stylem od ich wcześniejszych promocyjnych piosenek, które z założenia miały być zabawne, ale i tak nie spodziewałam się od nich tak dobrej ballady!
Wciąż się zastanawiam, dlaczego w ogóle włączyłam tą piosenkę... A i tak zwlekałam 2-3 miesiące z jej włączeniem. Jakoś piosenki o tyłku nie są w moim guście, oglądać babskich tyłków też nie lubię, ale jakoś się przemogłam i włączyłam i pomijając o czym ta piosenka jest, to nie dość, że się wkręca, to jeszcze od razu chce się przy niej tańczyć.
5. Infinite - Bad
Jeden z tych zespołów, które bardzo lubię, ale ich piosenki to dla mnie sinusoida - raz mi się ich piosenki podobają, raz nie... Ten comeback im się zdecydowanie udał.
4. JJCC - Fire
Kolejna świetna piosenka od chłopaków. Co prawda po teaserze spodziewałam się raczej spokojnej ballady, niż tanecznego kawałka, a mimo to się nie rozczarowałam.
3. Choix2 - Love or die
Kompletnie nie mam pojęcia co to za pan i skąd się wziął. Ot, oglądałam stary odcinek któregoś programu muzycznego i pan totalnie mnie kupił... To jak w pewnych momentach kładzie akcent, refren w lekko rockowym brzmieniu... Po prostu miodzio!
2. Junsu - Flower
Junsu i jego niesamowity głos... Niby to stary dobry Junsu, którego głos dobrze znam, a jednak wciąż potrafi mnie zadziwić! Dodatkowo potrafi takie cuda wyczyniać swoim głosem, że czasami zupełnie nie brzmi jak on. Poza tym w podkładzie muzycznym jest coś epickiego, że głos Junsu brzmi jeszcze lepiej!
1. Taeyeon - I
Po tylu latach na scenie liderka SNSD wreszcie dostała możliwość solowego debiutu. Przyznam się szczerze, że wcale nie byłam podekscytowana tym faktem, chociaż niby wiedziałam, że zdolna z niej bestia! Nie można powiedzieć, że ma jakąś wyjątkową czy charakterystyczną barwę głosu (jak Jae czy Junsu), ale jednak ma coś takiego w głosie, że jest jak ciepły kocyk w zimie, a do tego widać (słychać), że śpiewanie opanowała do perfekcji i piosenka wydaje się być łatwa do zaśpiewania dla każdego!
Bonus:
Czyli piosenki, które nie są śpiewane po koreańsku, ale jeszcze są śpiewane przez Azjatów i gdyby były chociaż ich koreańskie wersje z MV, to na pewno znalazły by się na liście. JYJ - Wake me tonight
Czy muszę cokolwiek dodawać, skoro to JYJ? Jeszcze nie wydali promocyjnej piosenki, która by mnie zawiodła, a ta do tego jest w języku, który jest o wiele ładniejszy od chińskiego, a nawet koreańskiego.
Luhan - Medals
Kiedy Luhan był w EXO, jego głos nie wydawał mi się jakiś specjalny (no cóż, przy Chenie, czy Baekhyunie raczej każdy wypada blado...), a teraz kiedy śpiewa solo, to nagle okazuje się, że chociaż barwa jego głosu nie jest jakaś nadzwyczajna, to jednak ma coś takiego ujmującego w głosie... Na plus dla niego, że piosenka jest tak dobra, że w ogóle mi nie przeszkadza, że śpiewa ją po chińsku, a można powiedzieć, że na ten język mam alergię, bo niewiele piosenek w tym języku mi się podoba...
Jako bonus dałabym jeszcze piosenkę Wu Yi Fana (Krisa) "Bad Girl", ale na szczęście na YT nie ma oficjalnego klipu. A na szczęście, bo sama piosenka nie jest wysokich lotów (za to chwytliwa), ale MV to po prostu żenada - ktoś pojechał po całości...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz