1. HITT - Good Night (2011r.)
HITT to jeden z tych zespołów, który zadebiutował i nie wybił się, więc słuch (praktycznie) po nich zaginął... Ogólnie są też marne szanse na powrót (a właściwie to ich brak), skoro jeden z nich został liderem nowego boysbandu AlphaBAT. Sama piosenka zaczyna się powoli, by przejść w szybki i bardzo przyjemny refren. Taki lekki kawałek. Moim zdaniem ta piosenka jest bardzo fajna i z jednej strony się dziwię, że im się nie udało, ale z drugiej strony w ostatnich latach sporo zespołów debiutuje, więc naprawdę trzeba mieć dużo szczęścia, żeby się wybić.
2. Royal Pirates - Shout out (2013r.)
Znowu kawałek debiutującego zespołu, chociaż nie do końca, ponieważ to zespół po przejściach: wcześniej występowali pod nazwą Fading From Dawn i w czteroosobowym składzie, jednak skończyli się promować gdy jeden z nich zginął w wypadku samochodowym. Ostatecznie zmienili nazwę i zadebiutowali jeszcze raz.
Dla odmiany teraz rockowy kawałek, chociaż znowu najbardziej podoba mi się refren.
3. BTOB - Lover Boy (2012r.)
Z BTOB mam taki problem, że bardzo bym chciała ich polubić, bo lubię MinHyuka, jednak pomimo tego, że mają piosenki, które mogą się podobać, to jednak mi zawsze czegoś w nich brakowało, ale i tak przekopałam się przez ich wszystkie piosenki, żeby natrafić na tą. Chociaż i tak wszystko się potoczyło dziwnymi ścieżkami, bo na YT trafiłam na ich piosenkę, której niby nie ma na ich oficjalnym kanale, czyli -> tą, a to po prostu piosenka ma dwa tytuły i dwie wersje MV z tym, że ta druga chyba była puszczana tylko w ich telewizji. A i tak pierwsze, co mi się spodobało w tej piosence, to choreografia, dopiero potem sama piosenka.
4. F.I.X - Please Don't Say (2012r.)
4. F.I.X - Please Don't Say (2012r.)
Przyjemna, niezbyt mocno smęcąca balladka z rapowymi zwrotkami nagrana z udziałem 14-osobowej orkiestry.
5. Lee Hyun - Because it's you (2012r.)
Solowy projekt pana z 8eight, czyli z zespołu, którym się nie interesuję, a okazało się, że Lee Hyun ma bardzo przyjemny głos i to największa zaleta tej ballady.
6. Lyn feat. HaeGeun - Teddy Bear (2012r.)
Znowu ballada, jednak dla odmiany w wykonaniu dwóch kobiet, chociaż ta druga za wiele nie śpiewa, a właściwie to nawet nie śpiewa, bo brzmią trochę tak, jakby je szeptała...
7. Move in Key - Get Away (2013r.)
Chłopaki przy swej debiutanckiej piosence (czyli przy tej), przyjęli koncept "Retro-idol" i słychać to w piosence, a jednocześnie słychać też, że to współczesny utwór. W dodatku w MV zabójczo tańczą - niby nic specjalnego, ale super to wygląda i dlatego ta piosenka jest lepsza, gdy ogląda się mv.
8. BigStar - Thinking of You (2012r.)
Jakoś w tym poście przeważają ballady... Tym razem ballada z żywszym bitem, że nawet można przy tym tańczyć.
9. MYNAME - Hello & Goodbye (2012r.)
Jak wyżej (^.~).
Tak naprawdę jest to cover hiszpańskiej piosenki i stąd się pewnie wzięła ta Maria w tekście. To właśnie głos JongHyuna mi się podoba najbardziej w SHINee, a nawet uważam, że jest jednym z najładniejszych w k-popie i ta piosenka idealnie pokazuje piękno jego głosu, a poza tym w utworze można wyczuć emocje.
8. BigStar - Thinking of You (2012r.)
9. MYNAME - Hello & Goodbye (2012r.)
10. JongHyun (SHINee) - Hyeya (Y Si Fuera Ella) (2008r.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz